kowalik

Niewielki ptak leśny — wielkości wróbla o skrzydłach szaroniebieskich, a piersi i brzuszku w kolorze cynamonu (jak to ładnie określił Jan Sokołowski). Na naszym kontynencie występuje wiele form, które różnią się właśnie tą barwą — im bardziej na północ, tym jest bledsza, prawie biała, zaś na południe i ku zachodowi intensywnieje kolor cynamonu. Zawsze jednak ma charakterystyczną czarną ,,brew”.

Jest to jedyny nasz ptak, który potrafi chodzić po drzewach głową w dół. Dość silnym dziobem obłupuje korę, szukając pod nią robaków. Niekiedy kuje bardzo intensywnie, żeby zasłużyć na swe miano.

Kiedy zagląda zimą do karmnika, zachowuje się w nim zupełnie inaczej od sikor, które przylatują, chwytają ziarenko i odlatują, by je spokojnie na uboczu zjeść. Kowalik zaś wchodzi do karmnika i ,,opycha” się do oporu, nie dopuszczając w tym czasie nikogo innego. Na koniec bierze jeszcze kilka ziaren w dziób i odlatuje na pobliską sosnę, by schować je sobie na czarną godzinę.

Tej zimy sprawił nam radość swoją obecnością — nie było go u nas już od pięciu lat i myśleliśmy, że porzucił tę okolicę.
Fotografie zostały zrobione jeszcze zimą — 11 marca, czyli 10 dni temu.