…pewno zimno już.
Zima chwyciła mocniej – druga noc poniżej -10oC. Za dnia w karmnikach ruch: krzątają się głównie sikory bogatki i modraszki, ale przylatuje również para dzwońców i stadko trznadli. Niekiedy odważy się zalecieć sójka, bywa dzięcioł pstry. Dawno nie widzieliśmy tu kowalika, który przed rokiem często nas odwiedzał. Czyżby coś złego mu się stało?