Kosowa samiczka podkrada nam dojrzewające porzeczki. Jeszcze jest płocha, podczas gdy kos śmiało chodzi po posesji i już mu nie przeszkadzają ani ludzie, ani niemały pies. Na zdjęciu podszedł właśnie do drewutni, gdzie już siedział kopciuszek.
Sójki ciągle widujemy w truskawkach – podlotka z rodzicem. Tomek widział też, jak piły tam wodę z ptasiego poidełka.
W tym roku majowe przymrozki poczyniły wiele szkód w sadzie, ale wiśnie są – szpaki już się na nie szykują. Cóż, nasz sad jest młody i plony ma symboliczne. Chętnie dzielimy się ze współmieszkańcami – ptakami naszymi, choć wolimy jak zjadają robale.
Dzisiaj kręciły się u nas również dwie pliszki siwe, wróble-mazurki, a nad nami – parka jaskółek dymówek przypominała, że w pobliskiej Góraszce trwa festyn lotniczy…
Nocą wczoraj długo pohukiwała sowa. Rano zaś kukała kukułka i werblował dzięcioł (znowu? przecież wczesną wiosną już zajął teren i ogłosił to wszem i wobec).
W Leśnej Sadybie życie wre
sobota, 16 czerwca 2007, 22:16Jaskółki dymówki, drozd śpiewak
sobota, 26 maja 2007, 10:56Dzisiaj udał mi się portret płaszczowy drozda (przepchałam surowe, bez żadnego zmniejszania czy kadrowania).
Okazało się natomiast, że z tymi naszymi jaskółkami jest nieco inaczej, niż podejrzewaliśmy dwa dni temu. Całkiem spokojnie radzą sobie one z nawigacją, wlatując do warsztatu i z niego wylatując. Wczoraj robiły to kilka razy, okrążając wielokrotnie cały budynek. Były przy tym dość głośne. Może przymierzały się do założenia tu gniazda? Zobaczymy.
Sikory, jaskółki, kos
czwartek, 24 maja 2007, 22:58
Sąsiedzi zza brzeziny nadal podglądają sikorki w skrzynce z kablem. Dzisiaj już widać, że są to modraszki – osiem szkrabów!
Natomiast u nas pojawiły się jaskółki dymówki. Wlecieć potrafiły, ale wylecieć było trudniej. Fruwały pod dachem i dopiero zagonienie do otwartych okien pozwoliło im odzyskać wolność.
A kos? Cóż, gniazdo jest puste, a kos wybiera nam dżdżownice z kompostu…
Przyszedł okres, gdy większość naszych ptaków karmi młode – uwijają się i zbierają mnóstwo insektów. Dzięki nim jest nie tylko mniej komarów, ale też robactwa w sadzie i na rabatach.
Kolejne powroty
czwartek, 26 kwietnia 2007, 10:34
Z ciepłych krajów wróciła muchołówka szara (Muscicapa striata), która co roku gniazduje na naszej posesji. Wczoraj podeszła pod altanę, kiedy tam siedzieliśmy.
Pojawiły się też pierwsze jaskółki dymówki (Hirunda rustica), ale nie mam nowych zdjęć.
Jaskółki
piątek, 20 kwietnia 2007, 00:36Niczym w piosence Stana Borysa – ciemny sztylet przecinający niebo…
Zażółć gęślą jaźń – to też o ptakach: o gęsiach przecież. A przy okazji: to dziwne nibyzdanie zawiera wszystkie polskie ogonki, czyli znaki diakrytyczne.