Dzisiaj wykorzystałam obecność Stefana: poprosiłam go, aby pozdejmował ptasie budki do czyszczenia. W jednej z nich na pewno w ubiegłym roku mieszkały osy,
nie wiadomo było, co jest w pozostałych. Dwa lata temu w jednej budce późną jesienią znaleźliśmy porzucone jaja. Co roku musimy więc czyścić budki i przygotowywać je na nowe lęgi.
Dodaj coś od siebie
Najpierw trzeba się zalogować, by potem dodawać komentarze.