A ptaki odlatują…

niedziela, 26 sierpnia 2007, 10:09

zn. PL2119Nadal tworzę tę stronę. Znaczy się – upodabniam ją do formy poprzednich zapisków. Nie idzie mi jeszcze z grafiką – pustułkę udało się dosunąć do lewej, ale otoczenie jej tekstem – jeszcze niekoniecznie. (…) Uff, udało się.
W tym PHP wszystko jakoś trudniej się programuje, aniżeli w HTMLu. Za to efekt – o wiele wygodniejszy dla użytkownika. Warto więc porzeźbić, żeby potem mieć takiego samograja.
No, no, coraz lepiej.


A tymczasem we wsi już bocianie gniazdo opustoszało – nieuchronnie wielkimi krokami jesień idzie, nie ma na to rady. Jeszcze po ogrodzie ścigają się młode kopciuszki, ale niedługo i one odlecą na południe. Wczoraj rano przywitał mnie kos – w świeżo skoszonej trawie wyciagał z ziemi liszki. On z nami zostanie do wiosny.

Mój sokole chmurnooki

wtorek, 24 lipca 2007, 16:41

sokół pustułka
Nad naszym ogrodem przeleciał sokół. Był piękny, szybował dostojnie. Dopiero z książki stwierdziliśmy, że to pustułka Falco tinnunculus. U Sokołowskiego i w przewodniku Ptaki Europy czytam, że to ptak pospolity. Może. Tu go zobaczyłam po raz pierwszy (jak na 6 lat to raczej nieczęsto).
Kiedyś miałam spotkanie z nim na warszawskim Marymoncie: z balkonu na 6. piętrze rozciągał się szeroki widok ku Wiśle. Nad krzewami koło kościoła ten drapieżca na chwilę zawisł, by z nagła zanurkować po myszkę polną, a po chwili unieść ją wysoko do góry… Dobrze pamiętam zaskakujące znieruchomienie ptaka w locie tuż przed pikowaniem.

Co czwarty bocian jest Polakiem

poniedziałek, 18 czerwca 2007, 20:57

To gniazdo mieści się na krańcu wsi i ciągle koło niego przejeżdżamy. Ono też jest na zdjęciu sprzed paru dni. Teraz jednak pokazały się dwa młodziki, więc uznałam, że warto powtórzyć temat. Tym bardziej, że bociany w ogóle są piękne. To dobrze, że są chronione.

Bocian – brodzący ptak równin

poniedziałek, 11 czerwca 2007, 12:45

Młodzik na gnieździeMłody bocian wygląda z gniazda – ma prawie czarny dziób i żółtoszare nogi – niestety, na zdjęciu widać tylko łepek – i jeszcze ma puch zamiast piór. Dopiero za rok ten dziób sczerwienieje, ale dopiero 4-letni bociek jest dorosły.

rodzic młodego boćka zbiera pokarm pod gniazdemRodzice młodzika zajmują się zaopatrzeniem. Trudno powiedzieć, czy na fotografii jest jego mama, czy ojciec – u bocianów nie występuje dymorfizm płciowy, czyli nie różnią się od siebie. Bocian jest tylko nieznacznie większy od bocianicy.
Terminologia anatomii płci bocianów jest dość specyficzna. Mówi się o kloace łączącej układy płciowy, wydalniczy i trawienny – samice i samce mają ją zbudowaną identycznie. Na brzusznej części dolnego segmentu kloaki znajduje się u nich (w formie szczątkowej) języczkowaty penis… Prawdopodobnie kiedyś wszystkie gatunki ptaków miały ten organ, który stopniowo zanikał.

kos pełnodzioby Kos również musi zbierać pokarm. Chodzi po naszym ogrodzie bardzo śmiało i co chwila z pełnym dziobem odlatuje do gniazda.

Nowiny z ogrodu

środa, 30 maja 2007, 21:48

Oto piękny samczyk zięby na sośnie za płotem – choć zdjęcie robione z dość daleka, to przecież widać jego kolorowość…
samiec zięby
Wczoraj rano Tomek podejrzał kukułkę! Zapamiętał z fotografii – bowiem ptak zaskoczył go swym wyglądem – niepodobny do innych. Słyszymy ją często, ale widzieć? Nie zdarzało się. Tym razem zaś kukułka usiadła na naszym płocie. Zajęła aż trzy klepki płotu – mówi Tomek.
Wieczorem nad nami żuraw i jego klangor – leciał z południowego wschodu na północny zachód.
Dzisiaj: Młoda sójka w truskawkach. Wyglądała prześmiesznie – niekształtnie i nieporadnie jeszcze. Szkoda, że uciekła przed obiektywem.
młoda sikorka wychodzi z betonowego M2Bogatka nadal karmi młode nad naszymi drzwiami.
Para modraszek kręci się po posesji – czy szukając miejsca na gniazdo?
Jakaś sikora wyleciała z betonowego M2 pod filarem. Nie zauważyłam, czy to bogatka, która tu mieszka już od kilku lat.

Ptaszarnia ogrodowa

poniedziałek, 28 maja 2007, 02:00

Rano Tomek podejrzał młode modraszki wyprowadzane przez rodziców z budki na brzozie. Chyba z sześć naraz – takie potargane wypłosze. Ja wstałam później, ale młode modraszki kręciły się u nas cały dzień.
Drozd też podszedł mu prawie do stołu, a w sadzie – pliszka siwa. Na słupie elektrycznym uparcie śpiewa nam kopciuszek. Na płocie przysiadł na chwilę samiec zięby. Taka nasza ptaszarnia.
budka z lęgowa gniazdem sikory czarnogłówki Zajrzałam do budki od leśników (ta jest najniżej, nie trzeba wchodzić na drabinę). Pusta, ale wyraźnie sikora czarnogłowa – którą widziałam, gdy adaptowała sobie tę kwaterę – wyprowadziła już stąd młode. Pozostała staranna konstrukcja gniazda. Na zdjęciu widać grubą warstwę mchu, a na górze plecionka z kłaków Asy i ździebeł suchego siana. Młode czarnogłówki miały miękko.
Bogatki też kręcą się po posesji. Zamieszkały w szparze pod dachem nad samym wejściem do domu. Ilekroć wchodzimy czy wychodzimy – drą się niemożebnie, jakbyśmy to my zakłócali im spokój 😉

Sikory, jaskółki, kos

czwartek, 24 maja 2007, 22:58


Sąsiedzi zza brzeziny nadal podglądają sikorki w skrzynce z kablem. Dzisiaj już widać, że są to modraszki – osiem szkrabów!


Natomiast u nas pojawiły się jaskółki dymówki. Wlecieć potrafiły, ale wylecieć było trudniej. Fruwały pod dachem i dopiero zagonienie do otwartych okien pozwoliło im odzyskać wolność.


A kos? Cóż, gniazdo jest puste, a kos wybiera nam dżdżownice z kompostu…
Przyszedł okres, gdy większość naszych ptaków karmi młode – uwijają się i zbierają mnóstwo insektów. Dzięki nim jest nie tylko mniej komarów, ale też robactwa w sadzie i na rabatach.

Czajka nie czajka

środa, 23 maja 2007, 09:43

czajka Wg Wikipedii: Czajka GAZ 13 — luksusowa limuzyna wzorowana na samochodach z kapitalistycznych Stanów Zjednoczonych. Produkowana w ZSRR w zakładach GAZ od 1959 r. aż do początku lat 80., wyłącznie dla dygnitarzy Krajów Demokracji Ludowej. Samochód ten jako jedyny produkowany w krajach socjalistycznych posiadał:

  • Elektrycznie sterowane szyby
  • Automatyczną skrzynię biegów ze specjalnym biegiem „D” czyli defiladowymczajki
  • Silnik V 8, o pojemności 6,5 l i mocy 195 KM

    Czajka po rosyjsku to nasza mewa – więc socjalistyczne super limuzyny śmigały niczym mewy, nie mając nic wspólnego z naszymi czajkami. Nasza czajka zwie się po rosyjsku czibis.

  • Sikora ma małe!

    sobota, 19 maja 2007, 20:02

    sikorki
    Dostaliśmy dziś foto-wieść od Sąsiadów zza brzeziny:
    Oto mieszkańcy skrzynki z kablem elektrycznym przy naszych drzwiach wejściowych (za klapką na wysokości połowy drzwi mają gniazdo). Zdjęcie klapki też przysłali i jest w galerii 🙂

    Drozd śpiewak śpiewa

    niedziela, 13 maja 2007, 13:05


    Dnia 7 kwietnia br. około godziny 18 drozd śpiewak usiadł na sośnie i wziął udział w nagraniu klipu, który przetworzyłam (zmniejszając z początkowych 32 MB do około 11 MB) i staram się tu umieścić. Beta-Tester mówi, że się udało!
    Kliknięcie zdjęcia uruchamia 3-minutowy film…


    Uwierzycie, że to wszystko zostało przepchane przez telefon komórkowy? Naprawdę. U nas w lesie nie ma Tepsy.


    Ale są ptaki. Dzisiaj te pozowały do zdjęć:

    Szpak na dachu swego domu Kopciuszek Drozd uwija się z dziobem pełnym smakołyków Kiepskie foto, ale widać muchołówki szare
    Pani zięba w trawie Kos z pełnym dziobem - zaraz poleci do gniazda Ogon kosa na gnieździe i jeszcze sikory:
    sosnówka i modraszka



    « nowsze zapiskistarsze zapiski »