…pewno zimno już.
Zima chwyciła mocniej – druga noc poniżej -10oC. Za dnia w karmnikach ruch: krzątają się głównie sikory bogatki i modraszki, ale przylatuje również para dzwońców i stadko trznadli. Niekiedy odważy się zalecieć sójka, bywa dzięcioł pstry. Dawno nie widzieliśmy tu kowalika, który przed rokiem często nas odwiedzał. Czyżby coś złego mu się stało?
Ptakom na drzewach…
piątek, 23 lutego 2007, 22:14Wiosenne porządki
poniedziałek, 19 lutego 2007, 19:26Dzisiaj wykorzystałam obecność Stefana: poprosiłam go, aby pozdejmował ptasie budki do czyszczenia. W jednej z nich na pewno w ubiegłym roku mieszkały osy,
nie wiadomo było, co jest w pozostałych. Dwa lata temu w jednej budce późną jesienią znaleźliśmy porzucone jaja. Co roku musimy więc czyścić budki i przygotowywać je na nowe lęgi.
Kokosowy karmnik
niedziela, 18 lutego 2007, 12:29Nie pamiętam, gdzie ostatnio zobaczyłam na zdjęciu przerobioną na karmnik połówkę kokosa. Faktem jest, że parę tygodni temu kupiliśmy kokosa – na spróbowanie, – ale okazał się twardy i nie najwspanialszy. Leżał więc na stole i zeschnął się na kamień. Powiesiliśmy go na ogrodowej bramce z wątpliwościami – czy w ogóle ptaki zainteresują się takim pokarmem, a jeśli tak, to czy dadzą sobie radę z twardością owocu?
No i dzisiaj zobaczyłam na kokosie najpierw bogatkę, potem modraszkę… Stukały w stwardniały miąższ, niczym dzięcioł. Oczywiście zrobiłam zdjęcia.
Oto bogatka na kokosie