Stawy Rudzkie

niedziela, 6 stycznia 2008, 19:50

Ruda - Stawy; powiększSobotnia wycieczka na Stawy Rudzkie nie dała ładnych zdjęć ptaków. Spłoszyliśmy tylko w szuwarach kilka kaczek krzyżówek. Przede wszystkim do dłuższego spaceru zniechęcał przenikliwy wiatr, który mimo słońca mroził twarze. Przeszliśmy dalej ku tamie na Mieni – tam wśród drzew było nieco ciszej. Pod tamą pływały dwie pary krzyżówek, które szybko odleciały. Sieć kanałów na Mieni, jazów i stawów powstała przed wojną z inicjatywy Mariana hrabiego Starzeńskiego – i służy do dzisiaj.


W karmniku nadal uwijają się sikory bogatki w dużych ilościach, czasem zaleci też modraszka lub czarnogłówka.

Sikora czarnogłowa

sobota, 29 grudnia 2007, 10:45

Czarnogłówka - powiększCzarnogłówka (Parus montanus) bywa mylona z sikorą ubogą (Parus palustris), choć jasna plama na skrzydle i większa plama na podgardlu (u dorosłych ptaków) pozwalają ją odróżnić od nieco ciemniejszej s. ubogiej.
Nasza czarnogłówka zamieszkała w sosnowej budce lęgowej, którą dostaliśmy od zaprzyjaźnionych leśników. Inne budki – brzozowe – zasiedlały sikory bogatki i modre, a tej wyraźnie pasuje skryta wsród sosnowych gałęzi. W tym roku wyprowadziły dwa lęgi.
Wyniki Monitoringu Pospolitych Ptaków Lęgowych opublikowane przez OTOP (Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków) wykazały spadek liczebności również tych ptaszków. Na szczęście nie w naszej okolicy 🙂
Naukowcy stwierdzili też, że w Polsce występują dwa podgatunki czarnogłówki: Parus montanus salicarius – zajmujący zachodnią Polskę i środkowe obszary Europy oraz Parus montanus borealis w północno-wschodniej Polsce. Nasz ogród położony jest około 30 km na wschód od Warszawy – więc prawdopodobnie u nas są leśne czarnogłówki (P. m. borealis), choć nie warto się przy tym upierać: Kruszewicz pisze, że potrafią się one krzyżować nie tylko między sobą, ale też z sikorami ubogimi, wprowadzając wielkie zamieszanie w ornitologicznych statystykach.

Krawat bogatki

piątek, 16 listopada 2007, 14:15

Rodzina sikor obejmuje około 45 gatunków. W Polsce spotykamy 6 z nich.
Bogatkę, najpopularniejszą i najładniejszą chyba naszą sikorkę, Linneusz w roku 1758 nazwał sikorą dużą – Parus major. I słusznie, bowiem to największa i nacięższa sikora środkowej Europy.
Dla niewprawnego oka samiczka nie różni się od samczyka.
Jeśli jednak mamy okazję dokładniej przyjrzeć się ptaszkowi, zwróćmy uwagę na czarny krawat biegnący od dzioba przez cały brzuszek aż do ogona. U samiczek krawat ten zwęża sie i na podbrzuszu właściwie zanika, podczas gdy u samców krawat bywa szeroki i rozszerza się na podbrzuszu.
Dominujący samiec ma szeroki krawat, którym pyszni się, wypinając piersi. Młode bogatki mają krótki krawat, który nie sięga brzuszka, ale rozpływa się na piersi w szare plamki.
Samce z mniejszymi krawatami po prostu ustępują temu z większym – np. w kolejce do karmnika. Jeśli nie ustąpią, zostaną przegonione. Zaobserwowaliśmy walkę dwóch samców bogatki: awantura działa się na trawie pod karmnikiem, który okazał się zbyt mały dla nich dwóch.

Idzie zima

wtorek, 13 listopada 2007, 04:30

Nasze karmniki – od lewej: słonina w siatce, połówka kokosa i karmnik na ziarna.
W ubiegłym roku przez przypadek dorobiliśmy się kokosa, który leżał na stole i wysychał. Próbnie zaproponowaliśmy go więc naszym ptakom – i pomysł okazał się trafiony! Bardzo szybko opróżniły kokosową połówkę.
Kiedy równie szybko wyczyściły drugą – dokupiliśmy nowy owoc.
Kokosami zajadały się głównie bogatki i modraszki. Dzięcioł też usiłował, ale nijak nie udawało mu się utrzymać na krawędzi skorupy.
Oto sikora modra, która jeszcze tydzień temu nie wiedziała, że lubi kokosy 😀

Listopadowo

środa, 7 listopada 2007, 07:40

dzięcioł pstry duży na znaczku Belgia 3158Mi Jak będziesz kiedyś kupować działkę, koniecznie obejrzyj ją w listopadzie. Brzydsza już nie będzie.
Letnie ptaki odleciały do ciepłych krajów – mają rację. Też byśmy chętnie odlecieli nad Nil lub do Acapulco
Tylko dzięcioł pstry wydziobuje nasiona z szyszek, bębniąc nimi na całą okolicę. Tylko sójka przebiegła po płocie, skacząc ze sztachety na sztachetę. No i wierne nasze sikorki bogatki – ich nigdy nie zabraknie. Od świtu szczebioczą radośnie.
Wczoraj był pierwszy mroźny dzień po mroźnej nocy. Nawet przyprószyło trochę. Dzisiaj już cieplej. Kupiliśmy słoninę i ziarna słonecznika – niedługo rozpoczniemy dokarmianie tych skrzydlatych wesołków.

Wypełniacz gniazd

wtorek, 30 października 2007, 09:56

Wypełniacz gniazdMiało być jesiennie, o karmnikach, a wyszło wiosennie… Otóż na stronie National Wildlife Catalog znaleźć można wiele ptasich bajerów: karmniki w kształcie słonecznika, ptasi domek full wypas o nazwie Bed and Breakfast, tudzież prezentowany obok Wypełniacz Gniazd (Bird Nester Refill).

Nota bene: nasze ptaki do budowy gniazd stosują wiele ciekawych materiałów. Niestety, często widujemy w ptasich domkach plastikowe sznurki czy resztki słynnych foliowych torebek.
Miłośnikom przyrody nie trzeba chyba wyjaśniać, czym grozi połknięcie takiej materii przez pisklaka… Ludzie, nie śmiećcie wszędzie dokoła! Zostawiajcie po sobie jak najmniej sztucznych tworzyw – i tylko w śmietnikach!
Sosnówka wiosną zbiera materiał na gniazdoNasze sikorki same sobie radzą: kiedy Asa linieje, one sprzątają z trawnika jej kłaki. Na zdjęciu obok sikora sosnówka właśnie czyści wycieraczkę, na której nasza psica lubi się wylegiwać, zostawiając tam mnóstwo zimowej sierści. (To zdjęcie już było, ale bardzo je lubię.)

Nadeszła jesień

sobota, 22 września 2007, 20:43

Zięba, fot. HR, IX'07 - kliknij, żeby powiększyć W ogrodzie też już opustoszało – tylko jeszcze kopciuszki zwlekają z odlotem. Rankiem na brzozie przy furtce kręciło się ładnych kilka modraszek, obok na sośnie przysiadł samiec zięby – nasi dobrzy znajomi z zimowych karmników.
szosa k/Duchnowa, fot. HR, IX'07 - kliknij, żeby powiększyćNie udało się dzisiaj sfotografować bociana, którego z zaskoczeniem zaobserwowaliśmy na gnieździe, dojeżdżając do Duchnowa. Po prostu, gdy wyhamowaliśmy do zdjęcia, bociek przeleciał mi nad głową i zniknął wśród łąk i zarośli nad Mienią. Wszystkie bociany z okolicy już od kilku tygodni są w drodze, więc co ten sirotek tu robi? Nie zdążyliśmy nawet mu się przyjrzeć – czy miał ciemny dziób młodzika, czy już czerwony dorosłego boćka.

Podlot

środa, 27 czerwca 2007, 14:58

Ta młoda sikora bogatka dopiero co wyleciała z gniazda, właśnie oswaja świat, jeszcze rozczochrana i lekko nieprzytomna…

Dzieci opuszczają rodzinny dom

wtorek, 26 czerwca 2007, 04:31

Minęło kilkanaście pracowitych dni karmienia maluchów. Wczoraj młode sikory bogatki jedna po drugiej opuszczały poddasze.
3 podloty wyglądają ze szpary pod dachem
Trudno powiedzieć, ile ich było. W pierwszym lęgu bogatki potrafią znieść do 17 jaj, a średnio 12. To raczej jednak był drugi ląg, a te z regły są mniejsze.
Sójki są ładne, ale... skrzeczą i zjadają małe sikorki!Czuwaliśmy nad całą akcją, bowiem wokoło krążyły sójki – które chętnie przerobiłyby podlotki-bogatki na smaczny kąsek. Kos i drozd zajęci byli sobą – i nikomu nie przeszkadzali.
Ta sikorka przeleciała swoje pierwsze 3 metry i tak była zaskoczona, że zastygła w tej pozycji na dobrych kilka minutSikorkowi rodzice co i raz jednak wszczynali rwetes, gdy któraś sójka podfrunęła za blisko młodych. Że też mało im jeszcze podkradania naszych truskawek! Bogatki-podlotki cały dzień ostrożnie wychodziły z gniazda.
Sójka czyhaSąsiad zza brzeziny stwierdził jednak filozoficznie, że sójki też przecież muszą jeść… No, tak.

Po deszczu

wtorek, 19 czerwca 2007, 15:23


Pod lasem przeleciał dzięcioł czarny – ciągle rankami słychać dzięciołowe werblowanie. Dzięcioł pstry przestał ostatnio odwiedzać sad. Już z tydzień go nie było.

A w ogrodzie – nadal odbywa się karmienie młodzieży: tu kos zbiera robactwo, obok chyłkiem przemyka drozd śpiewak, w sadzie widać kopciuszka, niekiedy podrepcze para pliszek szarych. Po deszczu pojawiło się mnóstwo apetycznych (?) dżdżownic.

Najpilniej obserwujemy szparę nad wejściem do domu: tutaj para sikor bogatek uwija się pracowicie, a każde ich zbliżenie do tejże szpary wywołuje ze środka wrzask pisklaków (jak one się tam pomieściły?!). Podobno w tym najgorętszym okresie dorosła sikora zbiera tyle owadów, ile sama waży! Zapewne niedługo młode opuszczą gniazdo – potem weźmiemy się za załatanie szpary…


Ilustracja wg książki ?. ?. ????????, ????? – ???? ??????, Moskwa, Rospromizdat 1989.

« nowsze zapiskistarsze zapiski »