Wiosenne przyloty

poniedziałek, 3 marca 2008, 13:27

To nie jest dobre zdjęcie i znalazło się tutaj ze względów dokumentacyjnych – prawdopodobnie jest to żuraw. W locie jest bardzo podobny do bociana, jednak mimo wczesnej wiosny chyba jeszcze na bociany zbyt wcześnie, a żurawie już w Środkowej Polsce widziano w tym roku.
Niestety, ptak dość szybko zniknął w niskich chmurach i już się nie pokazał.


P.S. Odwołuję zdanie jeszcze na bociany zbyt wcześnie: sąsiad wrócił z delegacji, wczoraj w Kórniku widział boćki!

Przygoda modraszki

poniedziałek, 3 marca 2008, 13:14

Usłyszeliśmy łupnięcie w szybę – za oknem porządnie oszołomiona sikora modraszka siedziała na ziemi… Po chwili usłyszeliśmy, jak nasz pies gramoli się z budy – trzeba było interweniować.

Przenieśliśmy nadal ogłupiałego ptaszka za płot, którego pies nie przekracza. Modraszka wyraźnie miała wstrząśnienie ptasiego móżdżka, ale chyba niezbyt groźne, bowiem tuż po sesji zdjęciowej odleciała. Tu jeszcze ją można wypatrzeć na pierwszym planie.

Jednak zima w lutym?

sobota, 16 lutego 2008, 08:46

tropy sikor No cóż, z zimą – jak z miłością: gdy tylko okażesz, że wcale ci nie zależy, to sama przychodzi 😉
Od wczoraj również w środkowej Polsce jest zimno i biało. W końcu napełnianie karmników nabiera sensu.
Obok na zdjęciu – tropy sikorek.
Z przykrością stwierdziliśmy w pobliżu tropy kota sąsiadów, który wyraźnie czyhał na nasze ptaszki. Mam nadzieję, że tym razem mu się nie udało. Life is brutal – zima to pokazuje dokładniej.

Zima została odwołana

czwartek, 14 lutego 2008, 06:51

Posłuchajcie tylko, jak ptacy wiosnę wyśpiewują! Nad polami skowronki od świtu ogłaszają wiosnę. Za płotem kos wygwizduje swą pieśń, na którą drugi mu odpowiada.
Przypominają mi mszę w zagorskiej cerkwi, gdy jeden pop śpiewa, a drugi mu odśpiewuje. Też piękne.
Wczoraj widziano za płotem gronostaja – on widać nie słyszał o odwołaniu zimy i po zielonym mchu przemyka w śnieżnobiałej szacie zimowej. Sensu w tym nie ma za grosz: widać go na kilometr!

Przy karmniku

niedziela, 3 lutego 2008, 22:41

Tym razem udało się nam zarejestrować kilka sikor bogatek i jedną sikorę sosnówkę.
Filmik trwa około minuty, ma 616 KB i został zapisany w formacie WMV (do odtwarzania za pomocą programów Winamp, Windows Media Player i in.).

Interes na sokołach

czwartek, 24 stycznia 2008, 05:39


Kiedyś sokolnicy zarabiali na polowaniach dzięki swej umiejętności wykorzystania tych pięknych ptaków do łowów. Rozwijające ogromną szybkość w locie nurkującym (ponad 75 m/s), tresowane sokoły potrafią strącić nawet żurawia czy czaplę i przytrzymać ją dla swego przewodnika. Coraz częściej można je też spotkać w miastach, gdzie zamieszkują wysokie wieże kościelne i żywią się łatwą zdobyczą – licznymi tu gołębiami i gawronami.
Dzisiejsze łowy sokolników odbywają się jednak głównie pomiędzy bankiem a moim ulubionym super-bazarem Allegro.

Tu był dzięcioł – czarny czy zielony, któż to wie?

środa, 23 stycznia 2008, 15:08

ślady żerowania dzięcioła zielonego W lesie za płotem jest sporo dużych mrowisk. Dzisiaj w jednym zauważyliśmy mnóstwo dziur – dwie większe w samej bryle kopca, po przeciwległych jego stronach i wokoło kilkanaście mniejszych.
Najbardziej prawdopodobne wydaje się, że ślady te pozostawił dzięcioł zielony, zwany mrówczarzem, który był w naszym ogrodzie jesienią.
Jan Sokołowski pisze o nim w Ptakach ziem polskich: W zimie kopie w mrowiskach głębokie nory, aby dostać się do śpiących owadów.
Możliwe też jednak, że mrowisko to zostało rozkopane przez dzięcioła czarnego – o czym pisze Anrzej Kruszewicz w swoich Ptakach Polski.
No cóż, nie widzieliśmy, nie rozsądzimy. Tym bardziej, że oba gatunki są tu widywane.

Bargiel kowalik

piątek, 18 stycznia 2008, 13:07

kowalik; powiększKowalik Sitta europaea zwany bywa też właśnie bargielem. To niewielki, ale bardzo ładny ptak, niebieskim ubarwieniem przypomina trochę zimorodka. Ma dziób podobny do dzięcioła (bowiem też wydobywa nim owady spod kory drzew i rozbija nasiona), ale – w odróżnieniu od dzięcioła wedrującego w górę pnia, kowalik pełza w dół. Nie jest to ptak towarzyski, prawie cały rok żyje w pojedynkę. Co dziwniejsze, zimą potrafi się przyłączyć do stadka sikor.
Zdjęcie powyżej powstało w naszym ogrodzie 2 lata temu. Od tamtej pory nie widzieliśmy tego niebieskiego ptaka – a szkoda, bo – mało płochliwy – ładnie pozował do zdjęć.

Sikora modraszka

czwartek, 17 stycznia 2008, 06:13

Tym razem znalazła sobie wygodne miejsce u sąsiadów na parapecie 😉

Początek głosowania

środa, 16 stycznia 2008, 23:40


Gościu Szanowny!
Zapraszam Cię do oddania 1 głosu na Ptaki Moje (obok przy logo szczegóły głosowania: H01554 na nr 71222; uwaga: po literze H jest CYFRA ZERO, a nie litera o).
Głosowanie trwa od wtorku 15.01.2008, godz. 12.00 do wtorku 29.01.2008, godz. 12.00 (2 tygodnie).
Koszt jest niewielki (1 zł + VAT) i przeznaczany na cel charytatywny, głosujący może wygrać jeden z 10 iPodów, dla mnie zaś może być to dużą zachętą do rozwijania tej strony.
Z góry dziękuję.
Ptasiarz 😉


30-01-2008
Głosowanie na tę stronę dobiegło końca. Teraz głosuje się już tylko na czołówkę stron, które obejmuje około 1% zgłoszonych blogów.
Dzięki Wam udało się znaleźć wśród pierwszych 10% blogów -(około 150 miejsca na 1554 wszystkie), czyli jesteśmy lepsi od 90%, a to już coś!
Wyrazy wdzięczności dla wszystkich aktywnych Czytelników Ptasiej.Gazetki.EU

« nowsze zapiskistarsze zapiski »