Lot modraszki

sobota, 25 lutego 2023, 01:53

Modraszka w pełnej krasieDawno nie pisałam tu o modraszce, a przecież całą zimę widzimy ich wiele za oknami – wiedzą, że znajdą tu pełne karmniki. Obok sikor bogatek to najczęstsze zimowe ptaki.

Sikora modra, modraszka zwyczajna (Cyanistes caeruleus) jest rozpoznawalna nie tylko po kolorze, ale przede wszystkim po niebieskiej czapeczce z białym jakby otokiem. Kolorowe ubarwienie sprawia, że modraszka uznawana jest za milutkie stworzenie, podczas gdy  jej wrodzona czupurność często doprowadza rywali do ustępstw, choćby w walce o nowe gniazdko.

Latem modraszki odżywiają się głównie owadami, ich jajami i larwami. Są wówczas o wiele mniej widoczne, niż przy karmniku. Niekiedy nie widujemy ich tygodniami, podczas gdy zimą pojawiają się codziennie.

Pędzę, pędzęProfesor Jan Sokołowski pisał, że z powodu krótkich skrzydełek modraszka nie umie dobrze latać, dlatego unika pokonywania większych przestrzeni.
Na tej fotografii wyraźnie widać, że szybowanie nie jest mocną stroną sikory modrej – wręcz przeciwnie, odpychając się od wiatru, składa pióra wzdłuż ciała i pędzi niczym pocisk.
Kojarzy mi się to z pływaniem tzw. strzałką na basenie…

Niedługo nasze modraszki zaczną zasiedlanie budek lęgowych, w kwietniu będą słać w nich gniazda z mchu i z sierści naszych psów (wiosną psy linieją i gubią mnóstwo sierści – która się tu nie marnuje). Budki dla tych małych ptaszków powinny mieć otwór o średnicy 27-28 mm (większy zaprosi inne ptaki).

Nowy gość – gil

poniedziałek, 3 stycznia 2011, 22:26

Pod karmnikiem - gil i sikora bogatka


Od dłuższego czasu słyszeliśmy, że w okolicy widywane są te ptaszki niewiele większe od wróbla, ale z charakterystycznie jaskrawoczerwoną piersią i czarną czapeczką. Pojawiły się u nas dopiero w połowie grudnia. Gile — Pyrrhula pyrrhula są nie tylko ładne i łatwe do wypatrzenia kontrastującymi barwami, ale i głośno wygwizdują swoje melodyjne pieśni. Może w tym roku gile zamieszkają w naszym ogrodzie? Lubią się gnieździć wśród świerkowych gałęzi — a nasza choinka wyrosła już bardzo pięknie i stała się dorosłym świerkiem!
Ciekawe, że przy karmnikach pojawiają się głównie ptasie samczyki — rzadko możemy zaobserwować samiczki. Całą zimę widujemy pięknie czarnego kosa, ale nigdy nie udało się nam przed wiosną zaobserwować jego lekko burej małżonki. Samce bogatek mają sporo szersze i bardziej czarne krawaty – i tylko takie widujemy. To samo dotyczy pozostałych sikorek, które gromadnie wyjadają u nas ziarna słonecznika (modraszek, czubatek, czarnogłówek i sosnówek), oraz np. samczyka zięby. Inni goście, którzy też często zaglądają do karmnika — sójki i kowaliki nie mają dymorfizmu płciowego, więc trudno to stwierdzić.
Intryguje mnie jednak, czy ptasie panie są może zimą chronione przez swych partnerów i dokarmiane w ukryciu?

Kowalik – Sitta europaea L.

niedziela, 21 marca 2010, 23:55

kowalik

Niewielki ptak leśny — wielkości wróbla o skrzydłach szaroniebieskich, a piersi i brzuszku w kolorze cynamonu (jak to ładnie określił Jan Sokołowski). Na naszym kontynencie występuje wiele form, które różnią się właśnie tą barwą — im bardziej na północ, tym jest bledsza, prawie biała, zaś na południe i ku zachodowi intensywnieje kolor cynamonu. Zawsze jednak ma charakterystyczną czarną ,,brew”.

Jest to jedyny nasz ptak, który potrafi chodzić po drzewach głową w dół. Dość silnym dziobem obłupuje korę, szukając pod nią robaków. Niekiedy kuje bardzo intensywnie, żeby zasłużyć na swe miano.

Kiedy zagląda zimą do karmnika, zachowuje się w nim zupełnie inaczej od sikor, które przylatują, chwytają ziarenko i odlatują, by je spokojnie na uboczu zjeść. Kowalik zaś wchodzi do karmnika i ,,opycha” się do oporu, nie dopuszczając w tym czasie nikogo innego. Na koniec bierze jeszcze kilka ziaren w dziób i odlatuje na pobliską sosnę, by schować je sobie na czarną godzinę.

Tej zimy sprawił nam radość swoją obecnością — nie było go u nas już od pięciu lat i myśleliśmy, że porzucił tę okolicę.
Fotografie zostały zrobione jeszcze zimą — 11 marca, czyli 10 dni temu.

Sikoreczki

poniedziałek, 15 marca 2010, 19:02

https://ptasia.gazetka.eu/wp/wp-content/uploads

W naszym ogrodzie bywa aż pięć gatunków sikor:

  • bogatka — gość najczęstszy
  • modraszka
  • czubatka
  • sosnówka
  • czarnogłówka

Sikory
Czarnogłówka (Parus atricapillus L.) jest o wiele mniej popularna od innych sikor. Dość trudno odróżnić ją od innej — od sikory ubogiej (Parus palustris L.). Są tej samej wielkości, mają też bardzo podobne ubarwienie. Na zdjęciu można ją oznaczyć na podstawie jasnej smugi na skrzydle. Mają też charakterystyczny głos, znacząco różny od śpiewu sikory ubogiej.
Ciekawostką jest fakt, że mimo pierwszego opisania czarnogłówki w roku 1822 przez Christiana Brehma (1787-1864) do początków XX wieku ich nie odróżniano, traktując oba gatunki jako jeden — Parus palustris. Dopiero niemiecki Otto Kleinschmidt (1870-1954) przypomniał czarnogłówkę i wprowadził ją na stałe do systematyki.
W naszym ogrodzie — we wschodniej części Mazowsza — zapewne spotykamy podgatunek P. m. borealis, podczas gdy w centralnej i zachodniej części kraju częściej występuje P. m. salicarius.
Z obyczajów czarnogłówki warto zwrócić uwagę na fakt, że niekiedy potrafią swym drobnym dziobkiem wykuwać dziuple (!), ale chętnie zasiedlają budki lęgowe oraz wykorzystują naturalne dziuple spróchniałych drzew.

modraszka

Modraszka


Modraszka (Cyanistes caeruleus syn. Parus caeruleus) jest niewielka, ale przede wszystkim bardzo ładna, szczególnie w świetle słońca przedwiośnia – żółty brzuszek, niebieskie skrzydełka, czapeczka z białym otokiem… Waży raptem 11-12 gramów, ale przy karmniku całkiem nieźle radzi sobie z odpędzaniem większych bogatek. Ustępuje tu dopiero kowalikom.
Zresztą modraszki bywają przy karmnikach o wiele rzadziej od bogatek — wolą owady i ich jaja. Dopiero tęga zima, taka jak tegoroczna zmusza je do zastępowania zwykłego menu nasionami słonecznika i smalcem.
Ciekawe, że A. Kruszewicz ocenia zagęszczenie populacji modraszek na 2-5 par na 10 hektarów (wyjątkowo na żyznych łęgach — do 10 par na 10 ha), podczas gdy w naszym ogrodzie (sporo mniejszym od 1 ha!) zbierają się co najmniej 3 pary. Zimą widać je częściej, to jasne, ale wiosną od lat regularnie zasiedlają dwie budki lęgowe i wyprowadzają po 2-3 lęgi.

W karmniku i pod nim

poniedziałek, 8 lutego 2010, 04:17

Bogatka


Sikora bogatka z ziarnem w dziobku opuszcza karmnik – już się odbiła, podskoczyła, za chwilę rozwinie skrzydła. Już zaraz. Jeszcze trochę przeszkadzają ścianki karmnika. Ale już jest w powietrzu…

Kos


Pod karmnikiem też jest ruch. Kos wyszukuje ziarna słonecznika, które sikory rozrzucają na prawo i lewo. Czasem rozdziawi dziób i nakrzyczy na sikory, które usiłują z nim rywalizować. One się przecież zmieszczą w karmniku, a na dole to nie ich teren.

Sójka


Sójka również wie, że pod karmnikiem można się nieźle najeść. Czasem tylko trzeba przegonić kosa…

Czym karmić ptaki?

piątek, 8 stycznia 2010, 11:00

Dokarmiaj ptaki, bo nie przeżyją – – –
Zima w tym roku jest dla nich ciężka.

1. Ptaki śpiewające – pokarm najtańszy.

Sikory (bogatki, modre, czubatki i inne) dokarmiamy ziarnem — najlepsze są ziarna słonecznika. Warto też wywiesić im plaster słoniny (uwaga: niech nie wisi dłużej niż 2 tygodnie; zdrowy pokarm powinien być świeży). Z kolei dla kosów najlepsze są części jabłek — obierki, ogryzki. Wróble i gołębie można dokarmiać kaszą jęczmienną. Małym ptakom można dodawać płatki owsiane.

2. Ptaki śpiewające — pokarm lepszy, ale droższy

Smalec, konopie, kasza gryczana (ale nie prażona prosto ze sklepu, tylko surowa lub ugotowana), orzechy włoskie, rodzynki i winogrona.

3. Kaczki, łabędzie

Gotowane bez przypraw warzywa, kukurydza.

4. Nie karmić:

Nie zaleca się okruchów pieczywa. Nie wolno dawać ptakom orzeszków solonych czy przyprawianych czymkolwiek innym!!! Resztki jedzenia również nie są wskazane — ze względu na sól, przyprawy i inne składniki.

Przy długotrwałych śniegach i mrozie najważniejsza jest regularność posiłków. Jeśli dajesz ptakom jedzenie przez kilka dni, a potem zapomnisz, odechce ci się albo wyjedziesz na ferie, to ptaszki — przyzwyczajone już do tej ,,stołówki” mogą mieć duże kłopoty z przeżyciem mroźnej nocy.

Krótkie zimowe dni ptaki spędzają na zdobywaniu pokarmu. Jeżeli znajdą go za dnia zbyt mało, mogą nazbyt osłabnąć nocą. Dlatego o ptakach za oknem pamiętaj tak samo, jak o zwierzakach w domu, jak o psiakach czy kocie. One też chcą jeść. Pamiętaj o tym, szczególnie rano.

Idzie zima

poniedziałek, 1 grudnia 2008, 23:11


Odleciały żurawie. Ostatnie klucze z głośnym klangorem przeleciały nad nami przed miesiącem – 1 listopada. Skończyła się już jesień. Coraz więcej gawronów przylatuje z północy. W ogrodzie zimno. Po pierwszych śniegach, które spadły około 20 listopada, zawiesiliśmy karmniki.





Tym razem pojawił się w nich nowy gość, a nawet widzieliśmy parę tych ptaszków. W 2001 roku raz tylko pojawiła się u nas sikora czubatka, potem ze 2 lata temu również raz się mignęła na sośnie…
Nie można jej pomylić z innymi sikorami. Po łacinie Parus cristatus oznacza własnie sikorę z czubem. Jest ruchliwa i dość długo szukaliśmy okazji do zdjęcia. Inaczej śpiewa od innych sikor, dodając nutkę trelu. Żywi się owadami i pajęczakami – bardzo dobrze. Zapraszamy!

Przy karmniku

niedziela, 3 lutego 2008, 22:41

Tym razem udało się nam zarejestrować kilka sikor bogatek i jedną sikorę sosnówkę.
Filmik trwa około minuty, ma 616 KB i został zapisany w formacie WMV (do odtwarzania za pomocą programów Winamp, Windows Media Player i in.).

Sikoreczka-samba

czwartek, 10 stycznia 2008, 18:45

Sikory-bogatki; powiększSikory bogatki uwielbiają słoninę. Bardziej smakuje im tylko ziarno słonecznika. Czemu? Bo też zawiera tłuszcz, ale również wiele innych smakowitości.

W grudniu po południu

piątek, 14 grudnia 2007, 05:42

Strona o literaturze – spisywanie ptasiej półki – wymagała juz uzupełnienia. Dopisałam oba tomy pięknego wydawnictwa Ptaki Polski Andrzeja Kruszewicza. Przy okazji ponownie przejrzałam Tropy i ślady ptaków – imieninowy prezent od Długiego (pierwszy tom Kruszewicza też jest od niego, dał mi go rok wcześniej!). Dostałam go pół roku temu, kilka razy sięgałam nawet, by zidentyfikować dziwne ptasie ślady (nie tropy, ale właśnie ślady po obecności – te dwa terminy często są mylone). Dopiero teraz, gdy nadchodzi zima, będzie można naprawdę skorzystać z tego prezentu.


A w ogrodzie – ciemno. Chłodno i głodno.
Staramy się uzupełniać karmniki, bowiem krótki dzień ledwie pozwala ptaszkom na znalezienie dziennej porcji jadła. To najtrudniejszy dla nich okres.
Wszystkim dokarmiającym ptaki przypominamy: kiedy zaczniesz, to juz nie wolno przerwać. Ptaki szybko się przyzwyczajają do karmników, ale gdyby okazało się, że w karmniku jest pusto, może się im nie udać przed zmierzchem znaleźć tyle jedzenia, by przetrwać długą i zimną noc.

starsze zapiski »